potargany emocjami w bezgranicznej pajęczynie nieposplatanych myśli uwięzionych zostawionych rozdrapanych zdarzeniami w brudnym pięknie nieokrzesanego dotyku wyobraźni zatopionej głęboko lub płytko we wspomnieniach dalszych i bliższych rozdrażnionych brakiem decyzji i zdecydowania w przeklętej niewiedzy spowitej tchórzostwem od której wszystko czyli nic zależy!
czwartek, 10 lipca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
czy to znaczy że randka się nie udała?
to chyba początki schizofrenii ;)
Maćku nie fiksuj! :P
To znaczy, że kolega ma kocioł we łbie. Wie, że nic nie wie...
Prześlij komentarz